Pierwszy zagraniczny magazyn Green Cell we Francji
Nowy magazyn polskiej marki Green Cell powstał w miejscowości Lisses, położonej 30 km na południe od Paryża. Producent baterii, ładowarek oraz akcesoriów do urządzeń mobilnych i pojazdów elektrycznych będzie wysyłać z niego zamówienia do klientów we Francji.
Tylko w marcu br. Green Cell wysłał do Francji 18 tys. produktów. Były to zamówienia ze sklepu Battery Empire, Amazon oraz eBay, ale także pochodzące z innych portali i sieci partnerów biznesowych. Rosnąca sprzedaż w tym kraju przypieczętowała decyzję o pozyskaniu nowej przestrzeni logistycznej. Producent informuje, że pierwsze wysyłki z magazynu w Lisses zostały nadane pod koniec ubiegłego tygodnia.
- Pomysł otwarcia nowego magazynu w Europie Zachodniej był w naszych głowach już od ubiegłego roku. Ostatecznie padło na Francję, ponieważ to dla nas jeden z kluczowych rynków, gdzie mamy tysiące zadowolonych klientów. Chcieliśmy być bliżej nich i znacznie przyspieszyć doręczanie produktów. Udało się! Dostawa do Francji zajmuje teraz tylko 24 godziny, a nie 3 dni robocze - wyjaśnia Izabela Ochalik, Head of E-commerce w Green Cell.
- Magazyn we Francji to nowy rozdział w historii firmy i nowe perspektywy. To pierwszy krok naszej szeroko zakrojonej strategii ekspansji, aby zapewnić zagranicznym Klientom dostawę produktów Green Cell w jak najkrótszym czasie. To także szansa na rozwój biznesu i zdobywanie cennych doświadczeń poprzez bezpośrednią obecność na danym rynku. W magazynie pod Paryżem pracuje zgrana ekipa Green Cell - kilku naszych logistyków tak mocno zaangażowało się w projekt, że postanowiło zamieszkać nad Sekwaną - mówi Piotr Maj, Head of Operations w Green Cell.
Jak dodają przedstawiciele Green Cell, marka ma ambitne plany dotyczące sprzedaży w Europie Zachodniej. Nowy magazyn może również obsługiwać zamówienia z sąsiednich krajów, w tym Beneluxu.
W 2020 roku przychody Green Cell sięgnęły 190 mln zł, z czego większość została wypracowana na rynkach zagranicznych.
