Są tak uniwersalne, że trudno znaleźć branżę, w której nie znalazłyby zastosowania. Koszule flanelowe, bo o nich mowa, już dawno podbiły place budów, wkroczyły do magazynów, na hale produkcyjne, przenikając nawet do naszego codziennego życia. Za co tak  je cenimy? Zacznijmy od początku.

 

Wszystko zaczęło się jeszcze w XVI wieku, gdy w walijskich warsztatach tkackich opracowano nową metodę szczotkowania gładkiej bawełny, nadającą jej powierzchni włoskowaty charakter. Miękki, masywny materiał oferował przyjemną w dotyku strukturę oraz dobre właściwości termoizolacyjne. Tak narodziła się flanela, która w połączeniu z praktycznym krojem koszulowym okazała się być prawdziwym przebojem – najpierw jako element odzieży roboczej, a z czasem także trafiając do szaf jako powszechnie spotykany element garderoby w niemal każdym domu.

 

– Popularność koszul flanelowych wynika zapewne z ich uniwersalności i praktyczności. Łatwo je założyć oraz zdjąć, a przy tym można je nosić na wiele sposobów – zapiętą klasycznie na guziki lub tylko narzuconą luźno na t-shirt bez zapinania. Do tego są wygodne, lekkie, przyjemne w dotyku oraz ciepłe. W każdej chwili można je zdjąć i przewiązać w pasie, co pozwala elastycznie dopasować się do temperatury otoczenia – wylicza Grzegorz Marcinkowski z firmy Blaklader Workwear.

 

Ten praktyczny uniwersalizm koszul flanelowych sprawia, że stanowią one częste wyposażenie pracowników wielu branż, w tym m.in. logistycznej czy transportowej. Idealnie sprawdzają się bowiem jako element stroju roboczego, który zapewnia ciepło i komfort pracy magazynierom i operatorom wózków widłowych, pracujących w różnych warunkach – zarówno w hali, jak i w terenie, np. podczas załadunku. 

 

Szukając odpowiedniej koszuli flanelowej należy zwrócić uwagę na gramaturę materiału – będzie miała kluczowe znaczenie dla właściwości termoizolacyjnych. Koszule posiadające dodatkowo podszewkę z np. polaru mogą nawet pełnić funkcje podobne do swetra lub kurtki. I co ciekawe – być równie atrakcyjne wizualnie, dzięki kreatywnemu wykorzystaniu motywu kraty. Ten charakterystyczny element jest historyczną spuścizną wspomnianych już początków flaneli, bowiem walijscy krawcy na początku szyli z niej przede wszystkim szkockie kilty.

 

– Wyjątkowy styl koszul flanelowych – kraciastych, zawsze zapinanych na guziki, posiadających dwie zapinane kieszonki na piersiach oraz miękki kołnierzyk – sprawił, że chętnie korzystają z nich modowi konserwatyści, osoby wykonujące prace fizyczne, jak również użytkownicy poszukujący ciekawego i praktycznego stroju casualowego. Dzięki bogactwu dostępnych wzorów i kolorystyki krat, z koszuli flanelowej można uczynić niezwykle uniwersalny element garderoby, który sprawdzi się w najróżniejszych sytuacjach – podsumowuje Grzegorz Marcinkowski.