Należy zwrócić uwagę również na fakt, że w przypadku regałów wysokiego składowania praktycznie niemożliwe jest zastąpienie wózka widłowego pracą ludzką, co w przypadku awarii może oznaczać całkowite zatrzymania działań. Dlatego też ważne jest aby sprzęt magazynowy był we właściwy sposób serwisowany.
Na rynku można spotkać kilka rozwiązań w tym zakresie. Jednym z nich jest wynajem długoterminowy wózka widłowego (całkowity outsourcing sprzętu), gdy dostawca gwarantuje dostępność i sprawność urządzenia na umówione motogodziny za określoną stawkę. Innym – tzw. usługa full-serwis, kiedy to my jesteśmy właścicielem wózka, a dostawca gwarantuje utrzymanie jego sprawności za zryczałtowaną opłatę miesięczną (czasami motogodzinową). Skrajną sytuacją jest, gdy wózek serwisujemy dopiero wówczas, kiedy nastąpi awaria/usterka).
Oczywiście w przypadku tego typu umów należy zwrócić szczególną uwagę na kwestie związane z odpowiedzialnością dostawcy np. czasy reakcji, napraw, sprzętu zastępczego. Z punktu widzenia użytkownika wózków magazynowych zainteresowanego tego typu współpracą istotne jest to, żeby mieć możliwość wyboru usługodawcy. Przez wiele lat tego typu współpracę oferowali głównie markowi dostawcy wózków widłowych. Natomiast należy zauważyć, że w ostatnim czasie pojawiło się (i pewnie będzie przybywać) kilka firm „nie markowych” oferujących współpracę opartą o tzw. full-serwis (np. PGS – Polska Grupa Serwisowa Sp. z o. o). Przewagą takich firm jest to, że mogą opiekować się różnymi markami wózków (w przeciwieństwie do większości renomowanych dostawców), co jest istotne, gdy flota pochodzi od różnych producentów. Dzięki zwiększającej się konkurencji w tym obszarze wyraźnie daje się zauważyć spadek cen za tego typu usługi.
Adam Galek
Dyrektor Logistyki Tradis
Foto: Tradis