„Sytuacja w Polsce po przystąpieniu do Unii Europejskiej dynamicznie się zmieniała – w pierwszych pięciu latach wzrost gospodarczy Polski był dwukrotnie większy niż średni krajów UE” – mówi Grzegorz Lichocik, prezes Dachser w Polsce. „Dla firm logistycznych w naszej części Europy były to lata niespotykanej dotąd aktywności – rosnący popyt na ich usługi powodował dynamiczny rozwój całej branży. Branża TSL (transport, spedycja, logistyka) rosła znacznie szybciej od całej gospodarki, większość firmz branży odnotowywała dwucyfrowe wzrosty sprzedaży. Sprzyjał temu rynek wewnętrzny i eksport, który na wejściu do Unii zyskał najwięcej. Niestety inwestycje w infrastrukturę transportową nie nadążały za rosnącymi potrzebami” – dodaje.
Realne korzyści z oddania nowych dróg widać w realizacji połączeń firmy, np. obecnie odcinek z Warszawy do Berlina kierowcy Dachser pokonują nawet 4 godziny krócej, to znacznie usprawnia pracę i poprawia efektywność firmy. „Dodatkowo na znaczeniu zyskują nasze lokalizacje położone w pobliżu nowych dróg, np. oddział w Strykowie leżący na skrzyżowaniu dwóch autostrad, który zapewne już niedługo stanie się głównym punktem przeładunkowym dla naszej floty między Europą Zachodnią a wschodem” – mówi Grzegorz Lichocik. „Nie powinniśmy jednak zwalniać, potrzebne są nowe drogi, również wewnątrz miast. Towary nie trafią do odbiorców, jeśli my ich tam nie dowieziemy. Problemem nie są ciężarówki, a jedynie cały czas nieodpowiednia infrastruktura, która musi być udoskonalana, aby nasza gospodarka mogła się prawidłowo rozwijać” – podkreśla.
Katarzyna Próchniak
GlobalBrand Institute
Foto: Dachser